Krajowa Izba Fizjoterapeutów od początku istnienia działa na rzecz podniesienia zarobków fizjoterapeutów. Przemawia za tym szereg argumentów merytorycznych: zarówno poziom wykształcenia medycznego, jak i zakres odpowiedzialności, z jaką łączy się nasza praca. Dbamy o przecież o zdrowie i sprawność 40 mln Polek i Polaków. W okresie pandemii, kiedy coraz więcej osób boryka się z problemami, które są skutkami zakażenia COVID-19 nasza rola staje się coraz bardziej istotna. Od roku nasza praca wiąże się z jeszcze większym stresem.

Krajowa Izba Fizjoterapeutów ani przez moment nie zaprzestała działań na rzecz podniesienia zarobków i wycen. Odbyliśmy w tej sprawie dziesiątki spotkań, napisaliśmy wiele pism i analiz, przeprowadziliśmy ogólnopolskie badania. Wspieraliśmy prawnie, merytorycznie podmioty i osoby, które także działały na rzecz pozytywnej zmiany. Zorganizowaliśmy akcję, w której to podmioty prowadzące rehabilitację wskazywały bezpośrednio ministrowi zdrowia, jak nieadekwatnie jest dzisiaj wyceniana fizjoterapia, a co za tym idzie zarobki fizjoterapeutów. Działania, które dawały podwyżki innym grupom zawodów medycznych uznaliśmy za dyskryminujące wobec fizjoterapeutów i złożyliśmy skargę do Trybunału Konstytucyjnego w tej sprawie. W ostatnich tygodniach wzięliśmy udział w spotkaniach Komisji Trójstronnej. Z mocy prawa mogliśmy w nich uczestniczyć wyłącznie jako zaproszeni goście czy eksperci. Nasze stanowisko jest jednoznaczne: zarobki dla fizjoterapeutów muszą wzrosnąć znacząco. Zgodnie ze słowami min. Miłkowskiego, fizjoterapeutom i diagnostom laboratoryjnym podwyżki się należą, bo od lat byli pomijani. Ostatnie propozycje Ministerstwa Zdrowia są w naszej ocenie niewystarczające. W naszej ocenie każdy fizjoterapeuta z wyższym wykształceniem musi zarabiać co najmniej średnią krajową, czyli co najmniej 5 259,00 zł brutto.

Już dziś widzimy, że fizjoterapeuci, poszukując możliwości godnego życia, wybierają pracę w sektorze prywatnym lub za granicą. Niestety, dalsze przenoszenie usług do strefy prywatnej będzie skutkować pogłębianiem się już i tak widocznych różnic w społeczeństwie, które wynikają z nierównego dostępu do świadczeń zdrowotnych, min. spowodowanego sytuacją materialną.

Mamy prawo do podwyżek i godnego zarabiania, które odzwierciedlą nakłady naszej pracy, wysoki poziom wykształcenia i odpowiedzialności. Tym samym oczekujemy od Ministra Zdrowia niezwłocznej realizacji tego prawa.