PL

Nowy redaktor Physiotherapy Review o planach i marzeniach związanych z rozwojem czasopisma.

Physiotherapy Review to recenzowane czasopismo naukowe KIF, którego celem jest promowanie i rozpowszechnianie wiedzy na temat nowoczesnych metod diagnostycznych i terapeutycznych. Ostatnim sukcesem czasopisma jest włączenie go do Międzynarodowego Stowarzyszenia Redakcji Czasopism Fizjoterapeutycznych – ISPJE (https://ispje.org/). Przeczytaj, jakie kolejne plany związane z rozwojem pisma ma nowy redaktor naczelny- prof. Jakub Taradaj.

Drodzy Czytelnicy,

na wstępie pragnę wyrazić nieskrywaną radość z przywileju spotykania się z Państwem na łamach periodyku „Physiotherapy Review”. To niezwykłe wyróżnienie móc piastować funkcję Redaktora Naczelnego naszego pisma. Tym samym chciałbym bardzo serdecznie podziękować swojemu poprzednikowi czyli Panu dr Andrzejowi Permodzie za nieocenioną pracę – najpierw na rzecz „Medycyny Manualnej” – a następnie przez ostatnie dwa lata już dla wydawnictwa w nowej odsłonie. Cieszę się, że Pan dr Permoda zostaje z nami i będziemy mogli nadal współpracować w redakcji. Pozostałymi redaktorami prowadzącymi są Pani dr Agnieszka Lewko oraz Panowie dr Adrian Kużdżał i dr Zbigniew Wroński. Z kolei redaktor zarządzającą jest Pani dr Dalia Woźnica. W moim odczuciu powyższy skład osobowy stanowi doskonałą symbiozę gruntownej wiedzy i zawodowego doświadczenia ze szczyptą młodości, powiewem  świeżego spojrzenia.

Sądzę, że Heraklit wypowiadając kilka tysięcy lat temu swoje słynne słowa „wszystko płynie” chyba nie w pełni zdawał sobie sprawę, jak bardzo miał rację. Dziś wiemy, że otaczający nas świat i rzeczywistość zmieniają się bezpowrotnie w każdym wymiarze.

Szanując przeszłość i dorobek czasopisma „Medycyna Manualna” musimy podążać naprzód. Nadal chcemy być postrzegani jako czasopismo, które jest bliskie codziennej praktyce klinicznej. Pragniemy publikować artykuły przydatne dla fizjoterapeuty – praktyka. Dlatego też zapraszamy do współpracy każdego z Was kto uważa, iż ma coś ciekawego do przekazania koleżankom i kolegom, niezależnie od swojego wieku i miejsca pracy, stopnia lub tytułu naukowego, osiągnięć i stażu zawodowego. Myślę, że „Medycyna Manualna” przez lata wyśmienicie wypełniała właśnie taką misję. Warto kontynuować tę spuściznę, bo uważam to za wartościowy kierunek.

Dziś jednak chcę napisać Państwu o swoich osobistych marzeniach, które chciałbym żeby nam się ziściły. Nasze redakcyjne plany można podzielić na dwie kategorie czyli te bliskie i bardziej odległe. Do tej pierwszej zaliczyłbym przyziemne, lecz niezbędne z dziennikarskiego punktu widzenia kwestie czyli ustabilizowanie pozycji periodyku na rodzimym rynku wydawniczym, utrwalenie regularności i terminowości ukazywania się kwartalnika, usprawnienie procesu recenzji złożonych manuskryptów, zapewnienie właściwej liczby ciekawych i różnorodnych publikacji do każdego numeru.

Już teraz zapraszam Państwa do cyberprzestrzeni i na nową witrynę naszego periodyku, gdzie będziecie mogli odnotować zmiany poczynione w ostatnim czasie, takie jak prestiżowa i międzynarodowa rada naukowa, czy też przyjazny użytkownikowi panel redakcyjny służący wygodnemu złożeniu manuskryptu, a także wiele innych.

Kolejnym krokiem będzie zaistnienie periodyku w bazach indeksacyjnych i wzrost współczynników cytowań, a następnie włączenie „Physiotherapy Review” do ministerialnej listy czasopism naukowych, co wiąże się z szansą na wzrost punktacji.   Zwieńczeniem tego pierwszego etapu byłoby zaistnienie czasopisma w bazie SCOPUS. Wszystkie powyższe zagadnienia to perspektywa kilku najbliższych lat. Z kolei bardziej dalekosiężne plany to indeksacja naszego periodyku w tak prestiżowych bazach jak PUBMED i Web of Science, co po kilku latach przebywania w tzw. poczekalni pozwoliłoby na uzyskanie współczynnika oddziaływania Impact Factor (IF). Byłoby to wielkie osiągnięcie, gdyż w chwili obecnej nie ma polskiego czasopisma z IF w zakresie fizjoterapii. To z pewnością perspektywa około kilkunastu, może nawet ponad 20 lat kontynuacji dzisiejszej myśli i strategii działania.

Czy są to marzenia szaleńca? Być może tak, ale prawdziwy sukces w dziedzinie nauki tak naprawdę osiągają wizjonerzy, charyzmatyczne osobowości o nieokiełznanej wyobraźni, odwadze i artystycznej duszy. Właśnie tacy zostają zapamiętani na wieki i zmieniają skostniałe realia. Potrafią oni podążać nieraz pod prąd, a nie ci którzy mozolnie i metodycznie ze skrupulatnością urzędnika zdobywają kolejne punkty do awansu naukowego, bojąc się kontrowersyjności. Czy Krajowa Izba Fizjoterapeutów (KIF) jest gorsza od amerykańskiej APTA? Czy nie ma prawa mieć swojego pisma na wzór legendarnego „Physical Therapy”, które jest marzeniem każdego naukowca fizjoterapeuty aby jego wyniki pracy ukazały się właśnie tam?

Głęboko wierzę, że jesteście marzycielami jak ja. Czekamy więc na Wasze publikacje. Tak naprawdę my wszyscy jesteśmy redaktorami „Physiotherapy Review” i mamy wpływ na jego kształt i dalszy los. Bądźcie ze mną w czasie tej przygody.

Prof. dr hab. Jakub Taradaj
Redaktor Naczelny

Publikuj u nas: physiotherapy.review

Więcej o planach KIF związanych z czasopismem przeczytacie w wywiadzie z Jakubem Taradajem i Zbigniewem Wrońskim do Głosu Fizjoterapeuty: https://glosfizjoterapeuty.pl/2021/03/od-angielskiego-nie-uciekniemy/